Kiedy Zaufanie Pęka: Najbliższa Przyjaciółka Stała Się Moim Największym Zdradą

Zawsze myślałam, że Ania jest tą osobą, na którą mogę liczyć w każdej sytuacji. Poznałyśmy się na pierwszym roku studiów w Warszawie i od razu złapałyśmy wspólny język. Przez lata byłyśmy nierozłączne, dzieliłyśmy się radościami i smutkami, wspierałyśmy się nawzajem w trudnych chwilach. Ania była świadkiem na moim ślubie z Piotrem i znała go prawie tak dobrze jak ja.

Kiedy nasza córka Emilia przyszła na świat, Ania była jedną z pierwszych osób, które ją zobaczyły. Była jak ciocia dla Emilii, zawsze gotowa pomóc i spędzać z nią czas. Dlatego kiedy mój związek z Piotrem zaczął się rozpadać, naturalnie zwróciłam się do Ani po wsparcie.

„Ania, nie wiem co robić. Piotr jest coraz bardziej odległy,” powiedziałam jej pewnego wieczoru przy kawie.

„Może potrzebujecie trochę czasu dla siebie? Spróbujcie porozmawiać,” doradziła mi wtedy.

Niestety, rozmowy nie pomogły i ostatecznie zdecydowaliśmy się na rozwód. Było to trudne dla nas wszystkich, zwłaszcza dla Emilii. W tym czasie Ania była dla mnie ogromnym wsparciem. Albo tak mi się przynajmniej wydawało.

Kilka miesięcy po rozwodzie zaczęłam zauważać, że Ania i Piotr spędzają razem coraz więcej czasu. Na początku myślałam, że to tylko moja wyobraźnia. Przecież byli przyjaciółmi od lat. Ale kiedy Emilia zaczęła mówić o tym, jak często widuje ciocię Anię u taty, zaczęłam się niepokoić.

„Mamo, widziałam ciocię Anię u taty w zeszły weekend,” powiedziała mi pewnego dnia Emilia.

„Naprawdę? Może po prostu przyszła w odwiedziny,” próbowałam uspokoić siebie i ją.

Jednak prawda była inna. Pewnego dnia przypadkiem zobaczyłam ich razem w kawiarni. Siedzieli blisko siebie, śmiali się i wyglądali na bardzo zżytych. Serce mi zamarło. Jak mogła mi to zrobić? Jak mogła wybrać jego zamiast mnie?

Kiedy w końcu zebrałam się na odwagę, by z nią porozmawiać, nie zaprzeczyła.

„Przepraszam, ale zakochałam się w nim,” powiedziała spokojnie.

„Jak mogłaś? Byliśmy przyjaciółkami!” krzyknęłam przez łzy.

„Nie planowałam tego. Po prostu się stało,” odpowiedziała cicho.

Zostałam sama z bólem i poczuciem zdrady. Straciłam nie tylko męża, ale i najlepszą przyjaciółkę. Teraz muszę nauczyć się żyć bez nich obojga i skupić się na Emilii, która potrzebuje mnie bardziej niż kiedykolwiek.