Nikt nie znał mojego bólu: Niewidzialna walka polskiej kobiety na emigracji
Od lat udawałam szczęśliwą, choć w środku dusiła mnie samotność i tęsknota. Dopiero w obcym kraju, podczas rozmowy z rodziną przez telefon, pozwoliłam sobie na łzy i prawdziwe emocje. Wtedy zrozumiałam, że proszenie o pomoc to nie słabość, lecz największa odwaga.