Lodówka to nie restauracja! Jak moja córka i jej „przyjaciele” rozbili naszą rodzinę

Lodówka to nie restauracja! Jak moja córka i jej „przyjaciele” rozbili naszą rodzinę

Od pierwszego dnia, gdy wróciłam z pracy i zobaczyłam obce dzieci wyjadające nasz obiad, moje życie wywróciło się do góry nogami. Moja córka, Lena, zaczęła traktować dom jak darmową stołówkę dla całego osiedla, a każda próba rozmowy kończyła się awanturą i łzami. Dziś pytam siebie: gdzie popełniłam błąd i czy można jeszcze odzyskać szacunek własnego dziecka?

Między pokoleniami: Kiedy ubrania stają się polem bitwy

Między pokoleniami: Kiedy ubrania stają się polem bitwy

Jestem matką nastoletniej Zosi, która ma swój własny styl i charakter. Moja mama, babcia Zosi, nieustannie kupuje jej ubrania, które kompletnie nie trafiają w gust mojej córki. Ten pozornie błahy konflikt przerodził się w poważny kryzys rodzinny, który zmusza mnie do refleksji nad granicami miłości i szacunku.