Samotność w wieku 40 lat. Wyjazd w góry, który rozdarł moje życie na pół
Moje czterdzieste urodziny spędziłam w pustym mieszkaniu, z kieliszkiem wina i łzami w oczach. Wyjazd w Bieszczady miał być ucieczką od samotności, ale przyniósł mi coś, czego się nie spodziewałam – miłość i ból, które zmieniły mnie na zawsze. Czy można jeszcze uwierzyć w szczęście po takim doświadczeniu?