Głos, który został mi po tobie: Jak walczyłam o pamięć mojego męża na dworcu PKP w Radomiu
Straciłam męża, a jedynym miejscem, gdzie mogłam poczuć jego obecność, był dworzec kolejowy, gdzie przez lata pracował jako lektor zapowiadający pociągi. Kiedy jego głos nagle zniknął z głośników, poczułam, że tracę go po raz drugi. Ta historia to moja walka o pamięć, miłość i prawo do żałoby.