Powrót Kokiego: opowieść o miłości silniejszej niż ból

Powrót Kokiego: opowieść o miłości silniejszej niż ból

Pięć lat temu znalazłam porzuconego szczeniaka, którego nazwałam Koki. Nasza wspólna historia to opowieść o walce z traumą, rodzinnych konfliktach i sile miłości, która potrafi przezwyciężyć nawet największy ból. Dziś zastanawiam się, czy naprawdę można wybaczyć przeszłość i zacząć od nowa.

"Mąż mówił, że nie mam po co wracać do pracy": Dziś mówi, że jestem "niewystarczająco ambitna" – Moja historia o utraconych marzeniach i walce o siebie

„Mąż mówił, że nie mam po co wracać do pracy”: Dziś mówi, że jestem „niewystarczająco ambitna” – Moja historia o utraconych marzeniach i walce o siebie

Zawsze wierzyłam, że rodzina to drużyna, ale kiedy postanowiłam wrócić do pracy po urlopie macierzyńskim, mój mąż zaczął podważać moje ambicje. Przez lata słyszałam, że nie muszę się spieszyć, a teraz zarzuca mi brak ambicji i inicjatywy. Opowiadam Wam moją historię, bo wiem, że wiele kobiet w Polsce przeżywa podobne rozterki i czuje się uwięzionych między oczekiwaniami bliskich a własnymi marzeniami.

Zostałam sama, a teraz jestem czarnym charakterem w oczach własnego syna

Zostałam sama, a teraz jestem czarnym charakterem w oczach własnego syna

Mam na imię Barbara i nigdy nie przypuszczałam, że w wieku pięćdziesięciu pięciu lat będę musiała tłumaczyć się własnemu synowi z decyzji, które podjęłam, by zapewnić mu lepsze życie. Mój mąż odszedł, gdy nasz syn miał trzy lata, a ja przez lata walczyłam o każdy dzień, by niczego mu nie brakowało. Teraz, kiedy dorósł, widzi we mnie winowajczynię wszystkich swoich problemów.