Zawsze na drugim planie: Gdy rodzina partnera staje się ważniejsza niż my
Od lat czuję się niewidzialna w swoim własnym związku, bo dla Michała zawsze najważniejsza jest jego rodzina. Każdy telefon od matki czy siostry sprawia, że nasze plany idą w zapomnienie, a ja zostaję sama z rozczarowaniem i żalem. Czy naprawdę można być szczęśliwym, gdy zawsze jest się na drugim miejscu?