Kim Ty Jesteś, Babciu?

Kim Ty Jesteś, Babciu?

Opowiadam historię o bólu i rozczarowaniu, jakie przeżywam przez obojętność mojej teściowej wobec moich dzieci. Mimo że mieszkamy w tym samym mieście, ona nie interesuje się wnukami, a ja nie potrafię zrozumieć, dlaczego. Zastanawiam się, jak sobie z tym poradzić i czy powinnam walczyć o relację, której druga strona nie chce.

Jak modlitwa uratowała moje małżeństwo: Moja walka z teściową i własnymi słabościami

Jak modlitwa uratowała moje małżeństwo: Moja walka z teściową i własnymi słabościami

Od zawsze byłem człowiekiem wierzącym, ale nigdy nie przypuszczałem, że to właśnie modlitwa stanie się moją ostatnią deską ratunku w walce o rodzinę. Konflikt między moją żoną Kasią a jej matką, panią Haliną, rozdzierał nasz dom na strzępy, a ja czułem się coraz bardziej bezsilny. Dziś wiem, że tylko dzięki Bogu i modlitwie udało mi się znaleźć w sobie siłę, by nie tylko przetrwać ten kryzys, ale też odnaleźć spokój.

Mój mąż oskarżył mnie o zdradę i zostawił z naszym dzieckiem – nigdy nie obejrzał się za siebie

Mój mąż oskarżył mnie o zdradę i zostawił z naszym dzieckiem – nigdy nie obejrzał się za siebie

To historia o tym, jak mój świat rozpadł się w jednej chwili, kiedy mój mąż oskarżył mnie o zdradę i zostawił mnie samą z naszym nowo narodzonym synem. Opowiadam o bólu, samotności i walce o przetrwanie w polskiej rzeczywistości, gdzie plotki i uprzedzenia potrafią zniszczyć rodzinę. Zadaję sobie pytanie, czy kiedykolwiek odzyskam zaufanie do ludzi – i do siebie samej.

„A więc się zgadzamy? Weźmiesz kredyt.” — Teściowa postawiła sprawę jasno. Wszyscy mnie zignorowali, więc spakowałam walizki i wróciłam do mamy

„A więc się zgadzamy? Weźmiesz kredyt.” — Teściowa postawiła sprawę jasno. Wszyscy mnie zignorowali, więc spakowałam walizki i wróciłam do mamy

Miałam 19 lat, gdy wyszłam za mąż za Pawła, wierząc, że miłość pokona wszystko. Szybko jednak okazało się, że życie z teściami to nie bajka, a pewnego wieczoru ich decyzja o kredycie bez mojego zdania przelała czarę goryczy. Wtedy spakowałam się i wróciłam do mamy, zadając sobie pytanie: czy naprawdę byłam tylko dodatkiem do ich rodziny?